.

piątek, 19 lipca 2013

Stek z rekina.




Dzisiaj prezentuję danie z rekina ,ale z mieszanymi uczuciami. Rozwijające się zainteresowanie kuchnią azjatycką doprowadza do zabijania 75 mln rekinów rocznie. Proces ten jest wyjątkowo okrutny ,kiedy odławiany jest tylko dla płetw, z których gotuje się zupę. Płetwy rekina w Azji symbolizują zamożność.
Rekiny są masowo odławiane nie tylko w celach kulinarnych ,ale i farmakologicznych. Jeżeli nic się nie zmieni to zobaczymy je tylko w "Szczękach" Spilberga.
Po takim wstępie nie każdy się skusi na naprawdę bardzo smaczne ,delikatne mięso z rekina.
Stek z rekina saute.
Stek odmrozić w lodówce ,wyjąć i osuszyć ręcznikiem papierowym .
Posypać solą i białym pieprzem ,oprószyć lekko mąką .
Na każdym filecie położyć listek limonki lub skropić sokiem .
Smażyć na oleju z masłem po 5-7 min z każdej strony. Czas smażenia zależy od grubości steku.
Sos norweski do ryb.
150 ml kremówki
100 g masła
1 łyżeczka soku z limonki lub cytryny
sól, pieprz do smaku
natka pietruszki

Śmietankę gotować , aż trochę zgęstnieje ,dodać masło ,rozpuścić i dodać sok , pieprz ,sól do smaku i na końcu wsypać natkę pietruszki.
P.s. W Nowym Jorku cena dania z rekina dochodzi do 300dolarów.W Polsce mięso rekina można kupić w "przyzwoitej" cenie.