.

czwartek, 3 października 2013

Bogracz węgierski.


Doskonała węgierska rozgrzewająca zupa na jesienne dni. Najlepiej smakuje na drugi dzień, kiedy wszystkie smaki połączą się ze sobą.

Składniki:
1 kg wołowina (udziec, dolna część, łata )
3 cebule
6 papryk różnokolorowych
2 puszki pomidorów krojonych w kostkę z zalewy
3 ziemniaki
2 papryczki chilli
1 łyżeczka kminek
papryka słodka i ostra
pieprz czarny świeżo zmielony
4 kostki bulion wołowy
olej do smażenia

Kluski do bogracza:
2 jajka
mąka
woda
sól

Wykonanie:
Wołowinę pokroić w kostkę 1 cm. Pozostałe składniki cebulę, w drobną kostkę, a papryki w trochę większą.
Rozgrzać olej na patelni i przesmażyć wołowinę. Smażyć partiami i przełożyć do garnka w którym będziemy gotować bogracza. Tak samo postępujemy z cebulą i paprykami.
Wszystko razem wymieszać, dodać pomidory z puszki  i  przyprawy. Pokrojoną drobno papryczkę chilli, kminek, pieprz , papryki słodką i ostrą.
Całość zalać  bulionem, na taką wysokość, żeby wszystkie składniki były przykryte. Użyłem bulionu w kostkach. Na pewno lepszy będzie ugotowany na wołowinie, ale to zależy wyłącznie od nas.
Gotować  około godziny i jeżeli wołowina jest już prawie miękka, dodać pokrojone w kostkę ziemniaki. Jeżeli bogracz  jest za gęsty, należy dolać trochę bulionu. Gotować jeszcze około 20 minut.
W międzyczasie robimy kluseczki.
Z jajek ,mąki  i niewielkiej ilości wody przygotować w miseczce (większym kubeczku) takie ciasto ,aby nie było lejące .Do gotującego się bogracza  małą łyżeczką zsuwamy (kładziemy) małe kluseczki .
Takie kluseczki można przygotować wcześniej,  gotując je we wrzącej wodzie i wykorzystać do innych potraw nie tylko do bogracza.


23 komentarze:

  1. Bella ricetta mi piacerebbe intingerci il pane in quel sugo !!!!
    Un caro saluto :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi piace il pane.Grazie e benvenuto.Un bacio Christopher

      Usuń
  2. uwielbiam takie smaki
    konkretnie, smacznie i aromatycznie :)
    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dawno nie robiłem tą zupę,a na tą pogodę idealna.Pozdrawiam Christopher

      Usuń
  3. Nothing like this soup in the world.Fantastic job Christopher.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Is good, taste it., I invite you to blog more often Christopher

      Usuń
  4. Zapisuję do ulubionych:) Z pewnością będę się rozgrzewać przy tej zupie, kiedy zmarznę. Bardzo mi przypadła do gustu na sam widok. Musi być bardzo smaczna. Pozdrawiam, Krys

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zupa trochę zapomniana,a jest pyszna.Pozdrawiam Christopher

      Usuń
  5. Świetna w sam raz na teraźniejszą pogodę, bo u mnie rankiem już okna oszronione...A miseczka takiej zupy rozgrzeje po powrocie do domu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Deliciosa preparación para un día frio. Estupenda. Saludos.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gracias! Me alegro que te gusten mis recetas.Saludos Christopher

      Usuń
  7. dla tego zmarzlucha jak ja, dania rozgrzewające na jesień to podstawa:) a zupka pyszna:)

    OdpowiedzUsuń
  8. trafiłeś z tym przepisem idealnie na pogodę jaka nam się od kilku dni utrzymuje za oknem ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojjj nie jadłam jeszcze :) Ale jeśli rozgrzewa to dla mnie ideał na jesień :)

    OdpowiedzUsuń
  10. no to ja w takim razie wpadam na ten piątkowy obiad, jeżeli oczywiście zaproszenie nadal aktualne:) Przepis na bogracz mam prawie identyczny, więc wiem, że zapowiada się niezła wyżera:D:D:D
    Pozdrawiam cieplutko
    A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bogracz jest już gotowy i czeka.Zapraszam na godz.13:00 Pozdrawiam Christopher

      Usuń
  11. Cześć, miło cię poznać, dzięki za zatrzymanie się mnie, ja za tobą też, do zobaczenia wkrótce ...

    OdpowiedzUsuń
  12. Какой аппетитный супчик, супер!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Спасибо вам и пригласить больше.Кристофер

      Usuń
  13. Bogracz to moja ulubiona zupa, na pewno skorzystam z Twojego przepisu! Pysznie to wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  14. Bogracz to moja ulubiona zupa, treściwa i smaczna! na pewno skorzystamy z Twojego przepisu. Pysznie wygląda!

    OdpowiedzUsuń