.

niedziela, 29 marca 2009

Sztufada wołowa na kwaśno


Jest to danie które pamiętam z lat dziecięcych. Robiła je moja mama przeważnie z okazji świąt. Smak tej wołowiny pamiętam do dnia dzisiejszego. Teraz od czasu do czasu kopiuje ten przysmak pamiętający lata mojego dzieciństwa.

Składniki:

1 kg mięsa wołowego na pieczeń ( udziec, rostbef)
5 dkg świeżej słoniny
2łyżki smalcu
1 łyżka koncentratu pomidorowego
1 kawałek pumpernikla
1 mały kawałek piernika
3 łyżki przecieru jabłkowego
1 łyżka mąki
5 dkg. rodzynek

Marynata:

¾ szklanki octu winnego
Po 1 szt. marchew, pietruszka, seler mały
3 ząbki czosnku
2 liście laurowe
Po 3 ziarenka ziele angielskie i pieprz
1 gałązka tymianku lub ½ łyżeczki suszonego
2 szklanki czerwonego wina

Słoninę włożyć do zamrażarki, jak będzie twarda, pokroić w cienkie paski i mięso naszpikować paskami słoniny. Naszpikować, znaczy porobić nacięcia w mięsie i w otwory wcisnąć słoninę. Są specjalne igły do szpikowania mięs.
Zrobić marynatę. Warzywa pokroić na drobne kawałki. Pozostałe składniki wymieszać, dodać warzywa i przyprawy. Marynatą zalać mięso i wstawić do lodówki na 48 godzin. Co parę godzin mięso obracać w marynacie.
Wyjąć mięso. Marynatę przecedzić i pozostawić. Mięso osuszyć, posypać mąką i obsmażyć na smalcu. Przełożyć do brytfanny, dopiero teraz posolić i popieprzyć, dodać koncentrat pomidorowy i warzywa z marynaty. Szczelnie przykryć i piec w temperaturze 190 – 200 C. Stopniowo co 20 minut wlewać do pieczeni płyn z marynaty. Dusić około 2 godzin. W połowie duszenia dodać przecier jabłkowy, pokruszony pumpernikiel i piernik. Miękkie mięso wyjąć , sos przecedzić i zagęścić. Dodać sparzone rodzynki do sosu. Mięso pokroić w plastry, rozłożyć na talerze, polać sosem. Podawać z kopytkami lub pyzami. Smacznego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz